Magiczna różdżka ożywia przeszłość.

O jejku, jejku, te rastry... Skanowałem zdjęcia z tego przewodnika na wysoką rozdzielczość nie zdając sobie sprawy że dokładam sobie dni pracy na ponowne ich rozmycie. Zdjęcia pierwotnie słabej rozdzielczości stały się źródłem tysięcy migających kropeczek, które po renderingu elementów filmu, falowały i interferowały. A może jednak nie da się tego inaczej zrobić i tak czy siak trzeba dokładnie skanować. W sumie to był mój pierwszy tego rodzaju projekt, wic pewnie za parę lat będę widział więcej. A warstwie muzycznej - nowa przygoda z Lo-fi. Czyli dźwiękami o świadomie obniżonej jakości, zakłóconymi...